W sierpniu spółka PKP Energetyka uruchomiła swoją osiemnastą bezobsługową stację paliw dla przewoźników kolejowych. Podobną sieć paliw ma jedynie niemiecka DB Energie.
PKP Energetyka prowadzi sprzedaż paliw płynnych dla przewoźników kolejowych na podstawie koncesji Urzędu Regulacji Energetyki wydanej 28 kwietnia 2010 roku. Od tamtej pory powstało 18 nowoczesnych stacji paliw, które obsługują 16 przewoźników działających na terenie całego kraju.
Strategiczne lokalizacje
Stacje paliwowe położone są zarówno w głównych miastach Polski takich jak Warszawa, Lublin, Wrocław czy Szczecin, ale także w kilkunastu mniejszych miejscowościach, m.in. w Czerwieńsku czy Kamieńcu Ząbkowickim. – Lokalizacje zostały ustalone w oparciu o rozpoznanie głównych ciągów transportowych, w których realizowane są przewozy towarowe, charakteryzujących się określoną pracą przewozową czy też manewrową – mówi Mirosław Frajny, dyrektor Oddziału Paliwa PKP Energetyka. – Proces pozyskiwania gruntu pod dzierżawę działek dla nowych stacji był długotrwały, mozolny, wymagał wielu spotkań, zmian planowanych lokalizacji i przejechanych kilometrów liczonych w tysiące. To była bardzo trudna część projektu, ale jak widać zakończona sukcesem – dodaje.
7 tys. kart flotowych
Stacje, które stanowiły przedmiot działań inwestycyjnych PKP Energetyka S.A. zostały wykonane w wersji bezobsługowej. Uruchomienie dystrybutora możliwe jest po odpowiednim zalogowaniu się do systemu przy użyciu specjalnych flotowych kart zbliżeniowych. – Dostęp do dystrybutora umożliwiony jest po przyłożeniu do czynnika słupka sterującego karty lokomotywy, a później karty maszynisty; oczywiście kart które w systemie zostały zdefiniowane jako aktywne. Takie rozwiązanie umożliwia pełną kontrolę nad dystrybucją paliwa – wyjaśnia Mirosław Frajny. W celu wyeliminowania pomyłek w obsłudze urządzeń peryferyjnych systemu sterowania stacji, takich jak słupek sterowniczy-dystrybutor, spółka PKP Energetyka przeprowadziła wiele szkoleń. – Procesowi szkolenia poddano najpierw grupy instruktorów, potem maszynistów, a do każdej z kart maszynisty wysłaliśmy szczegółowe instrukcje obsługi – informuje dyrektor Oddziału Paliwa.
Ogromna różnica technologiczna
Między stacjami bezobsługowymi i zwykłymi (tradycyjnymi), które były eksploatowane do tej pory jest ogromna różnica technologiczna, zarówno w zakresie zastosowanych materiałów, rozwiązań, jak i w zakresie wykonawczym. – Stacje poprzedniej generacji nie spełniały wszystkich wymogów technicznych, zbiorniki były niejednokrotnie naziemne, wykonane z zaadaptowanych do tego celu cystern kolejowych. Nie posiadały wymaganego prawem drugiego płaszcza zabezpieczającego środowisko przed konsekwencjami rozszczelnienia tego pierwszego – tłumaczy Mirosław Frajny. Różnicę pomiędzy nowymi a starymi stacjami widać na pierwszy rzut oka. Oprócz zalet zastosowanych rozwiązań technologicznych, nowe stacje spełniają wszelkie wymogi. Uwagę zwraca również ich estetyka.
Scentralizowany system zarządzania i sterowania
Wdrożony na stacjach system do zarządzania i sterowania urządzeniami stacji zapewnia rejestrację wszystkich zdarzeń handlowych i stały monitoring pracy urządzeń. Centralny system sterowania z Warszawy umożliwia zapewnienie dostępu do dystrybutora każdej ze stacji lub jego zablokowanie w dowolnej konfiguracji – maszynista, lokomotywa, kontrahent – oczywiście po spełnieniu określonych procedur. System poprzez swoje moduły realizuje również w sposób ciągły funkcję nadzoru nad stanem zbiorników magazynowych wszystkich stacji i podnosi alarm, kiedy pojawi się nawet najmniejsza różnica między tym co wydano, a tym co powinno pozostać w zbiorniku po każdym tankowaniu. Zastosowany całodobowy monitoring stacji paliw, poza elementem ochronnym, pozwala na operatywne prowadzenie klienta w przypadku konieczności udzielenia pomocy przy obsłudze urządzeń stacji, a także na pozyskanie wiedzy w zakresie różnych zachowań.
- Nasze stacje są ewenementem, nie ma podobnych urządzeń na całej sieci PKP. Przewoźnicy posiadają stacje paliw na potrzeby własne, ale są one w wykonaniu tradycyjnym i oczywiście nie posiadają w tym zakresie koncesji. Podobne rozwiązania technologiczne w Europie mają na swoich stacjach paliw tylko DB Energie, koleje niemieckie – mówi Mirosław Frajny, dyrektor Oddziału Paliwa, PKP Energetyka.
- Ważnym elementem działania naszych stacji są aspekty środowiskowe – najważniejszą kwestią jest uszczelnienie procesu rozładunku, wydawania i magazynowania paliw. Nasze zabezpieczenia uniemożliwiają przeniknięcie produktów naftowych do ziemi. W tym zakresie szczególną wagę przykładamy do stanu szczelności zbiorników magazynowych i ich ciągłego monitorowania. Alert o rozszczelnieniu zbiorników ma najwyższy priorytet – wyjasnia Frajny.